Ewa Miłek i Łukasz Helizanowicz po starcie na PP MTB w Białymstoku
Łukasz Helizanowicz (KCP Elzat Bieniasz Team) podczas zawodów odniósł dwa zwycięstwa, pierwsze w sztafecie mieszanej wspólnie z Ewą Miłek, a dzień później Mistrz Polski juniorów młodszych pewnie wygrał także główny wyścig PP MTB XCO, choć startował dopiero z 34 pozycji.
"8-9.04.2017. Odbył się I Puchar Polski MTB XCO w Białymstoku był to już trzeci mój start w tym sezonie w sobotę 8 kwietnia wystartowałem w sztafecie mieszanej wraz z moją koleżanką Ewą Miłek i po zaciętej walce udało nam się wygrać. Był to dobry start który pozwolił przepalić nogę przed kolejnym dniem.
A teraz nadszedł czas na 9 kwietnia czyli XCO. W czasie robienia rozgrzewki przed startem dowiedziałem się , że odbyło się ‘’losowanie’’ pozycji startowych. Ja osobiście uważam, że sędziowie powinni ustawiać według klasyfikacji PP 2016 tak jak w starszych kategoriach. Po ustawieniu na 34 pozycji czyli jakiś 4 rząd zaczęło się odliczanie i start! Start miałem słaby jechałem na ok. 30 pozycji po ok. 200m udało mi się przebić na 17 pozycję i tak stopniowo wyprzedzałem i w połowie pierwszej rundy wyszedłem już na prowadzenie i cały czas powiększałem przewagę na podjazdach i zjazdach. Pogoda sprzyjała ok. 10 stopni na plusie. Bardzo dobrze mi się jeździ w takich temperaturach. Weekend uważam za bardzo udany . Trasę oceniam 8/10 ".
Ewa Miłek (KCP Elzat Bieniasz Team) podobnie jak Jej klubowy kolega odniosła tego weekendu dwa zwycięstwa, w sztafecie mieszanej i dzień później w wyścigu głównym. Ewa mimo ze jest pierwszoroczną zawodniczką kategorii juniorka młodsza, nie dała większych szans rywalkom.
"8-9.04.2017. Odbył się I Puchar Polski MTB XCO w Białymstoku był to już trzeci mój start w tym sezonie w sobotę 8 kwietnia wystartowałem w sztafecie mieszanej wraz z moją koleżanką Ewą Miłek i po zaciętej walce udało nam się wygrać. Był to dobry start który pozwolił przepalić nogę przed kolejnym dniem.
A teraz nadszedł czas na 9 kwietnia czyli XCO. W czasie robienia rozgrzewki przed startem dowiedziałem się , że odbyło się ‘’losowanie’’ pozycji startowych. Ja osobiście uważam, że sędziowie powinni ustawiać według klasyfikacji PP 2016 tak jak w starszych kategoriach. Po ustawieniu na 34 pozycji czyli jakiś 4 rząd zaczęło się odliczanie i start! Start miałem słaby jechałem na ok. 30 pozycji po ok. 200m udało mi się przebić na 17 pozycję i tak stopniowo wyprzedzałem i w połowie pierwszej rundy wyszedłem już na prowadzenie i cały czas powiększałem przewagę na podjazdach i zjazdach. Pogoda sprzyjała ok. 10 stopni na plusie. Bardzo dobrze mi się jeździ w takich temperaturach. Weekend uważam za bardzo udany . Trasę oceniam 8/10 ".
Ewa Miłek (KCP Elzat Bieniasz Team) podobnie jak Jej klubowy kolega odniosła tego weekendu dwa zwycięstwa, w sztafecie mieszanej i dzień później w wyścigu głównym. Ewa mimo ze jest pierwszoroczną zawodniczką kategorii juniorka młodsza, nie dała większych szans rywalkom.
"8-9.04.2017 W Białymstoku odbył się Puchar Polski, a zarazem eliminacja do OOM. W pierwszym dniu wystartowałam w młodzieżowej sztafecie w parze z Łukaszem Helizanowiczem, dzięki dobremu zgraniu sił stanęliśmy na najwyższym stopniu podium. Była to dobra rozgrzewka przed niedzielnym wyścigiem.
W niedzielę na stracie stawiło się 24 zawodniczki z czego byłam wylosowana jako 22 
. Mimo słabej pozycji na stracie od razu przebiłam się na 3 miejsce i razem z dziewczynami powoli uciekałyśmy od grupy. 2 okrążenie jechałyśmy już we dwie. Na ostatnim okrążeniu wykorzystując chwilowe osłabienie przeciwniczki postanowiłam zaatakować. Starałam się utrzymać tempo przez pół okrążenia, dzięki dopingowi który otrzymałam od kibiców jak i innej zawodniczki dojechałam do mety z ok.40 s przewagą. Plan weekendowy spełniony w 200%."
Zarówno Łukaszowie jak i Ewie dziękujemy za podsumowania, gratulujemy super występu w Białymstoku i życzymy kolejnych sukcesów.
. Mimo słabej pozycji na stracie od razu przebiłam się na 3 miejsce i razem z dziewczynami powoli uciekałyśmy od grupy. 2 okrążenie jechałyśmy już we dwie. Na ostatnim okrążeniu wykorzystując chwilowe osłabienie przeciwniczki postanowiłam zaatakować. Starałam się utrzymać tempo przez pół okrążenia, dzięki dopingowi który otrzymałam od kibiców jak i innej zawodniczki dojechałam do mety z ok.40 s przewagą. Plan weekendowy spełniony w 200%." |
| Fot: KKW Superior Wałbrzych |
