Wywiad z Łukaszem Michalskim (UKS Moto Agbud Stelweld Jelcz Laskowice)

Łukasz Michalski (UKS Moto Agbud Stelweld Jelcz Laskowice) to jeden z najbardziej uzdolnionych zawodników w Polsce, świetnie radzący sobie na prologach ale i w rywalizacji torowej.

- Witam Łukaszu, jak Twój wypoczynek po sezonie?


Ł.M - Witam, po intensywnym sezonie odczuwam zmęczenie. Postanowiłem odłożyć rower na bok i spędzić trochę czasu z rodziną.

- Opowiedz jak trafiłeś do kolarstwa, czemu właśnie zdecydowałeś się trenować ten ciężki sport?

Ł.M  - Będąc małym chłopcem bardzo lubiłem jeździć na rowerze, często mijałem grupę jelczańskich kolarzy. Postanowiłem spróbować swoich sił, poprosiłem o kontakt do trenera, zapisałem się i zacząłem trenować

- Sezon zakończony, więc i pora podsumowań jak go ocenisz?
 
Ł.M - W tym sezonie udało mi się wygrać parę wyścigów i osiągnąć parę znaczących wyników. Zaliczyłem dobry występ na torowej olimpiadzie. Liczyłem na coś więcej, często brakowało szczęścia, czasami po prostu sił. Jednak sezon uważam za pozytywny.

Fot: greten/Szosa jest Kobietą
 - Łączysz ściganie na szosie z rywalizacją na torze, w której to specjalności chciałbyś się realizować w przyszłości?
 
Ł.M  - Na początku tor traktowałem jako nowe doświadczenie i dodatkowe urozmaicenie treningu. Teraz zaczynam postrzegać kolarstwo torowe jako niezależną ciekawą dyscyplinę. Jednak wyścigi na szosie uważam za bardziej emocjonujące i ciekawsze.

- Mam takie wrażenie ze masz duży talent do bardzo dobrej jazdy na krótkich czasówkach (Prologi), uważasz że to Twój atut?
 
Ł.M - Bardzo dobrze czuję się na trasach prologów czy kryteriów, odpowiadają mi one ponieważ często mają bardzo dynamiczną specyfikę, włączają elementy wymagające dobrej i bardzo dobrej techniki i umiejętności "długiego finiszu". Dobre wyniki osiągam na torze, gdzie potrzebne są podobne atuty.

- W nowym sezonie będziesz już rywalizował w kategorii Junior, jakie masz plany na nowy sezon? w jakie wyścigi celujesz?
 
Ł.M - Nowy sezon będzie dla mnie zbieraniem doświadczenia, nowa kategoria, dłuższe cięższe wyścigi. Celuje chyba jak każdy w Mistrzostwa Polski, ale chcę się pokazać z dobrej strony, także na innych znaczących wyścigach. Chciałbym poprawić również moją jazdę na czas.

 
- Uważasz ze stać Cię by w nowym roku być częścią drużyny Narodowej na najważniejsze wyścigi?
 
Ł.M - Sądzę że będzie ciężko. W wyścigach międzynarodowych znaczącą rolę odgrywa doświadczenie. Sama umiejętność ścigania nie wystarczy by móc zajmować czołowe miejsca. Nie jestem pewien, żeby moje tegoroczne wyniki dały mi miejsce w reprezentacji kraju, jednak w trakcie sezonu będę chciał się włączyć do walki o miejsce w kadrze. Może nie od razu na te najważniejsze wyścigi ale na te mniej prestiżowe? Zobaczymy.

- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?

Ł.M - Moim zdaniem doping jest największym problemem w kolarstwie, przez to tracimy kibiców i sponsorów. Jestem zwolennikiem jak najczęstszych kontroli antydopingowych w celu wyeliminowania wszystkich, którzy nieuczciwie osiągają wysokie wyniki. Wiem ile sił i trudów wkładam w treningi i nie chciałbym, żeby oszuści stosujący niedozwolone środki rywalizowali na równi ze mną.

 
- Masz jakieś oferty na zmianę klubu, czy zostajesz w dotychczasowych barwach? 
 
Ł.M - Trener mówił mi o ofertach z innych klubów, ale w naszym klubie trenuje już  4 lata i nie zamierzam tego zmieniać, mam tu wszystko czego potrzebuję. Panuje tu fajna atmosfera. Dużo osób wspierających klub to byli zawodnicy, medaliści Mistrzostw Polski i członkowie kadry narodowej, którzy zawsze służą pomocą.

- Dziękuję za rozmowę, zdrowia i sukcesów.

Ł.M - Dziękuję, Pozdrawiam
 

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)