Wywiad z Dawidem Klocem (GK Gliwice)
Dawid Kloc (GK Gliwice) zawodnik, który w tym sezonie wygrał jeden z Pucharów Polski dla Juniorów. Od Nowego roku będzie się ścigał w kategorii Orlik w grupie TC Chrobry Scott Głogów.
- Witam Dawidzie, jak idą przygotowania do sezonu 2017?
D.K - Witam, przygotowania do nowego sezonu przebiegają zgodnie z planem. W tym roku jak i w poprzednim dość wcześnie zacząłem przygotowania, iz nie odczuwałem sporego zmęczenia sezonem fizycznie jak i psychicznie.Teraz są to różnorodne treningi na rowerze jak i ogólnorozwojowe.
- Opowiedz nam jak to się stało ze trafiłeś do kolarstwa, dlaczego akurat kolarstwo?
D.K - Do kolarstwa trafiłem poprzez mojego starszego brata. Gdy zaczął się ścigać na szosie, spodobało mi się to i pomógł mi zacząć przygodę z kolarstwem poprzez zapisanie mnie do klubu z Imielina i tam zacząłem trenować pod okiem Trenera Piotr Szafarczyka.
- Ten sezon był dla Ciebie ostatnim w gronie Juniorów, wygrałeś podczas jednych zawodów PP, wystartowałeś w jednym z wyścigów UCI, w którym na jednym z etapów zająłeś 7 miejsce, jak Ty sam oceniasz ten rok?
D.K - Ten sezon był zdecydowanie najlepszym w mojej dotychczasowej przygodzie kolarskiej. Było parę wyścigów gdzie myślę że odnotowałem dobre wyniki w pierwszej dziesiątce na PP czy też na wyścigach etapowych. Lecz muszę podkreślić przed sezonem liczyłem na lepsze wynik.
- Podczas wyścigu o Puchar Prezydenta Miasta Grudziądza miałeś okazję ścigać się w mocnej międzynarodowej stawce, jak wspominasz ten wyścig?
D.K - Wyścig był bardzo dobrze zorganizowany,w dobrej międzynarodowej obsadzie. Niestety klasyfikacje generalną zawaliliśmy ze względu na przygody które miały miejsce na czasówce drużynowej na pierwszym etapie. Lecz z etapu na etap było lepiej. Wyścig bardzo płaski i bardzo szybki wspominam go dobrze, lecz zostaje mały niedosyt ponieważ brakowało doświadczenia na tego typu finiszach z peletonu. Był to mój pierwszy start w wyścigu o tego typu randze.
- W nowym sezonie będziesz się ścigał w nowej drużynie jaką będzie TC Chrobry Scott Głogów, macie już ustalony wstępny kalendarz startów? Miałeś jakieś inne oferty?
D.K - W następnym sezonie będę reprezentował barwy drużyny TC Chrobry Scott Głogów. Na razie jesteśmy po pierwszym zgrupowaniu gdzie wprowadzaliśmy systematyczny trening jak i omawialiśmy szczegóły dotyczące nadchodzącego sezonu. Wstępny kalendarz startów już mniej więcej znamy, lecz większość ustalimy na najbliższym klubowy zgrupowaniu tuż przed sezonem. Nie miałem wielu ofert, lecz trafiłem do bardzo dobrze zorganizowanej grupy orlikowskiej.Która stawia na rozwój młodych zawodników bez presji na wynik. Drużyna zapewnia wszystko co jest potrzebne do rozwoju zawodników kategorii orlik . Jestem pewien że trafiłem najlepiej jak mogłem :)
- Jakie masz plany na nowy sezon? Jakie cele Sobie stawiasz?
D.K - Na pewno chciałbym podnieść swój poziom sportowy. Lecz w pierwszym roku orlika będę chciał wywiązać się z zadań które powierzy mi dyrektor sportowy Bolesław Bałd. Ponieważ w drużynie będą starsi koledzy z większym doświadczeniem i z większymi szansami na dobry wynik, którym będzie trzeba pomagać w celu osiągnięcia możliwie jak najlepszego wyniku dla drużyny.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
D.K - Doping na pewno był, jest i będzie i tego się nigdy nie uniknie.
- Kolarskie marzenie?
D.K - Ścigać się w zawodowym Peletonie.
- Ulubiony wyścig?
D.K - Otwarcie Sezonu Ślężański Mnich w Sobótce.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
D.K - Dziękuje, Pozdrawiam.
- Witam Dawidzie, jak idą przygotowania do sezonu 2017?
D.K - Witam, przygotowania do nowego sezonu przebiegają zgodnie z planem. W tym roku jak i w poprzednim dość wcześnie zacząłem przygotowania, iz nie odczuwałem sporego zmęczenia sezonem fizycznie jak i psychicznie.Teraz są to różnorodne treningi na rowerze jak i ogólnorozwojowe.
- Opowiedz nam jak to się stało ze trafiłeś do kolarstwa, dlaczego akurat kolarstwo?
D.K - Do kolarstwa trafiłem poprzez mojego starszego brata. Gdy zaczął się ścigać na szosie, spodobało mi się to i pomógł mi zacząć przygodę z kolarstwem poprzez zapisanie mnie do klubu z Imielina i tam zacząłem trenować pod okiem Trenera Piotr Szafarczyka.
- Ten sezon był dla Ciebie ostatnim w gronie Juniorów, wygrałeś podczas jednych zawodów PP, wystartowałeś w jednym z wyścigów UCI, w którym na jednym z etapów zająłeś 7 miejsce, jak Ty sam oceniasz ten rok?
D.K - Ten sezon był zdecydowanie najlepszym w mojej dotychczasowej przygodzie kolarskiej. Było parę wyścigów gdzie myślę że odnotowałem dobre wyniki w pierwszej dziesiątce na PP czy też na wyścigach etapowych. Lecz muszę podkreślić przed sezonem liczyłem na lepsze wynik.
- Podczas wyścigu o Puchar Prezydenta Miasta Grudziądza miałeś okazję ścigać się w mocnej międzynarodowej stawce, jak wspominasz ten wyścig?
D.K - Wyścig był bardzo dobrze zorganizowany,w dobrej międzynarodowej obsadzie. Niestety klasyfikacje generalną zawaliliśmy ze względu na przygody które miały miejsce na czasówce drużynowej na pierwszym etapie. Lecz z etapu na etap było lepiej. Wyścig bardzo płaski i bardzo szybki wspominam go dobrze, lecz zostaje mały niedosyt ponieważ brakowało doświadczenia na tego typu finiszach z peletonu. Był to mój pierwszy start w wyścigu o tego typu randze.
 |
| Fot: Magda Tkacz |
D.K - W następnym sezonie będę reprezentował barwy drużyny TC Chrobry Scott Głogów. Na razie jesteśmy po pierwszym zgrupowaniu gdzie wprowadzaliśmy systematyczny trening jak i omawialiśmy szczegóły dotyczące nadchodzącego sezonu. Wstępny kalendarz startów już mniej więcej znamy, lecz większość ustalimy na najbliższym klubowy zgrupowaniu tuż przed sezonem. Nie miałem wielu ofert, lecz trafiłem do bardzo dobrze zorganizowanej grupy orlikowskiej.Która stawia na rozwój młodych zawodników bez presji na wynik. Drużyna zapewnia wszystko co jest potrzebne do rozwoju zawodników kategorii orlik . Jestem pewien że trafiłem najlepiej jak mogłem :)
D.K - Na pewno chciałbym podnieść swój poziom sportowy. Lecz w pierwszym roku orlika będę chciał wywiązać się z zadań które powierzy mi dyrektor sportowy Bolesław Bałd. Ponieważ w drużynie będą starsi koledzy z większym doświadczeniem i z większymi szansami na dobry wynik, którym będzie trzeba pomagać w celu osiągnięcia możliwie jak najlepszego wyniku dla drużyny.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
D.K - Doping na pewno był, jest i będzie i tego się nigdy nie uniknie.
- Kolarskie marzenie?
D.K - Ścigać się w zawodowym Peletonie.
- Ulubiony wyścig?
D.K - Otwarcie Sezonu Ślężański Mnich w Sobótce.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
D.K - Dziękuje, Pozdrawiam.
