Wywiad z Oliwią Majewską (Copernicus)
Oliwia Majewska (Copernicus) wielki talent Kobiecego kolarstwa w Polsce. Tegoroczna mistrzyni Polski juniorek młodszych w jeździe na czas. W sumie zdobyła aż 7 medali MP w sezonie 2016.
- Witam Oliwio, nie dawno zakończyłaś sezon, jak po nim wypoczywasz?
O.M - Witam. Jestem aktualnie w okresie roztrenowania posezonowego. Czas wolny starałam się spędzać na dworze, dużo spacerowałam. Odbyłam też pierwszy lekki trening na hali, ale za parę dni ruszamy z przygotowaniami do następnego sezonu.
- Uczysz się w SMS w Toruniu, jak wygląda nauka w typowej szkole nastawionej na sport?
O.M - W Szkole Mistrzostwa Sportowego jestem już drugi rok. Czuje się tu bardzo dobrze, plan lekcji jest przystosowany do naszych treningów, nauczyciele dają nam więcej czasu na zaliczenie materiału, gdy jesteśmy na zgrupowaniach i wyścigach.
- Sezon zakończony, Zdobyłaś wiele medali OOM i MP zarówno na szosie jak i na Torze, jak Ty sama oceniasz ten rok?
O.M - Sezon miałam bardzo udany, zdobyłam 7 medali Mistrzostw Polski, w tym upragnione Mistrzostwo Polski w jeździe indywidualnej na czas z czego jestem najbardziej zadowolona gdyż chcę iść w tym kierunku. Jest pewien niedosyt po Górskich Szosowych Mistrzostwach Polski gdzie z powodu problemów technicznych z rowerem nie mogłam walczyć o medal i niestety musiałam wycofać się z rywalizacji. Dziękuje trenerowi Marcinowi Mientkiemu za tak dobre przygotowanie mnie do sezonu oraz kolegom, koleżankom z zespołu i przyjaciołom za wspieranie mnie.
- W nowym sezonie będziesz już startować w kategorii juniorek, Jakie masz plany na przyszły rok? w jakie wyścigi celujesz?
O.M - Jako juniorka będę startować z dziewczynami z elity. Panuje tam o wiele wyższy poziom niż w juniorce młodszej, ale przez zimę będę ciężko pracować abym była w stanie osiągać dobre miejsca na wyścigach. Ponownie będę chciała trafić ze szczytem formy w Mistrzostwa Polski w jeździe indywidualnej na czas oraz na starcie wspólnym. Mam nadzieję że na Górskich Szosowych Mistrzostwach Polski w przyszłym sezonie sprzęt mnie nie zawiedzie i będę mogła walczyć o czołowe lokaty.
- Startujesz zarówno na szosie jak i na Torze, która odmiana kolarstwa najbardziej Ci odpowiada?
O.M - Póki co bardzo dobrze czuję się w jeździe indywidualnej na czas i w średnich dystansach na torze. Tam gdzie w przyszłości osiągnę lepsze wyniki w tym kierunku będę starać się rozwijać moją kolarską karierę.
- Odeszłaś z drużyny BDC do Copernicusa, jesteś zadowolona z tej zmiany? Niczego Ci w nowym klubie nie brakuje?
O.M - W Copernicusie panuje bardzo dobra atmosfera. Są tu wykwalifikowani trenerzy, którzy potrafią do każdego dobrze dopasować rodzaj i obciążenie treningu. Posiadamy też własnego mechanika który stara się jak najbardziej dbać o nasz sprzęt. Zawsze można liczyć na czyjąś pomoc, czy to trenera, czy też kolegów i koleżanek.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
O.M - Według mnie osoby które stosują doping i zostały lub zostaną na tym przyłapane powinny zostać dożywotnio zdyskwalifikowane. Jeżeli poprzez trening nie są w stanie dorównać najlepszym to powinni się z tym pogodzić i pozostać na swoim poziomie albo porzucić sport i zająć się czymś innym. Mam nadzieję że nie będę musiała rywalizować z takimi ludźmi.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
O.M - Dziękuję i pozdrawiam
- Witam Oliwio, nie dawno zakończyłaś sezon, jak po nim wypoczywasz?
O.M - Witam. Jestem aktualnie w okresie roztrenowania posezonowego. Czas wolny starałam się spędzać na dworze, dużo spacerowałam. Odbyłam też pierwszy lekki trening na hali, ale za parę dni ruszamy z przygotowaniami do następnego sezonu.
- Uczysz się w SMS w Toruniu, jak wygląda nauka w typowej szkole nastawionej na sport?
O.M - W Szkole Mistrzostwa Sportowego jestem już drugi rok. Czuje się tu bardzo dobrze, plan lekcji jest przystosowany do naszych treningów, nauczyciele dają nam więcej czasu na zaliczenie materiału, gdy jesteśmy na zgrupowaniach i wyścigach.
O.M - Sezon miałam bardzo udany, zdobyłam 7 medali Mistrzostw Polski, w tym upragnione Mistrzostwo Polski w jeździe indywidualnej na czas z czego jestem najbardziej zadowolona gdyż chcę iść w tym kierunku. Jest pewien niedosyt po Górskich Szosowych Mistrzostwach Polski gdzie z powodu problemów technicznych z rowerem nie mogłam walczyć o medal i niestety musiałam wycofać się z rywalizacji. Dziękuje trenerowi Marcinowi Mientkiemu za tak dobre przygotowanie mnie do sezonu oraz kolegom, koleżankom z zespołu i przyjaciołom za wspieranie mnie.
- W nowym sezonie będziesz już startować w kategorii juniorek, Jakie masz plany na przyszły rok? w jakie wyścigi celujesz?
O.M - Jako juniorka będę startować z dziewczynami z elity. Panuje tam o wiele wyższy poziom niż w juniorce młodszej, ale przez zimę będę ciężko pracować abym była w stanie osiągać dobre miejsca na wyścigach. Ponownie będę chciała trafić ze szczytem formy w Mistrzostwa Polski w jeździe indywidualnej na czas oraz na starcie wspólnym. Mam nadzieję że na Górskich Szosowych Mistrzostwach Polski w przyszłym sezonie sprzęt mnie nie zawiedzie i będę mogła walczyć o czołowe lokaty.
- Startujesz zarówno na szosie jak i na Torze, która odmiana kolarstwa najbardziej Ci odpowiada?
O.M - Póki co bardzo dobrze czuję się w jeździe indywidualnej na czas i w średnich dystansach na torze. Tam gdzie w przyszłości osiągnę lepsze wyniki w tym kierunku będę starać się rozwijać moją kolarską karierę.
- Odeszłaś z drużyny BDC do Copernicusa, jesteś zadowolona z tej zmiany? Niczego Ci w nowym klubie nie brakuje?
O.M - W Copernicusie panuje bardzo dobra atmosfera. Są tu wykwalifikowani trenerzy, którzy potrafią do każdego dobrze dopasować rodzaj i obciążenie treningu. Posiadamy też własnego mechanika który stara się jak najbardziej dbać o nasz sprzęt. Zawsze można liczyć na czyjąś pomoc, czy to trenera, czy też kolegów i koleżanek.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
O.M - Według mnie osoby które stosują doping i zostały lub zostaną na tym przyłapane powinny zostać dożywotnio zdyskwalifikowane. Jeżeli poprzez trening nie są w stanie dorównać najlepszym to powinni się z tym pogodzić i pozostać na swoim poziomie albo porzucić sport i zająć się czymś innym. Mam nadzieję że nie będę musiała rywalizować z takimi ludźmi.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
O.M - Dziękuję i pozdrawiam
