Wywiad z Karoliną Kozyra (KLKS Azalia Brzóza Królewska)

Karolina Kozyra (KLKS Azalia Brzóza Królewska) to jedna z najzdolniejszych zawodniczek Podkarpacia, w tym sezonie zdobyła między innymi srebrny medal drużynowych Mistrzostw Polski.

- Witam Karolino, planujesz jakieś starty przełajowe w tym sezonie?

K.K - Witam. W tym sezonie nie planuje żadnego startu przełajowego, ponieważ nie mam roweru, na którym mogłabym startować.

- Jesteś bardzo utalentowaną zawodniczką dopiero rozpoczynającą swoją karierę, opowiedz jak trafiłaś do kolarstwa, czemu akurat taki ciężki sport jak kolarstwo?

K.K - Do kolarstwa trafiłam całkiem przypadkowo. Startowałam w wyścigu dla szkół podstawowych i po tym wyścigu trener zapytał mnie czy nie chciałabym jeździć w klubie. Na początku myślałam, że będzie to dla mnie tylko taka rozrywka, ale z czasem zaczęłam to traktować poważnie.

Fot: Michał Wojtowicz

 - Sezon MTB i szosowy zakończony, kilkakrotnie pokazywałaś się z bardzo dobrej strony, jak Ty sama oceniasz ten sezon?
 
K.K - Ten sezon był dla mnie udany. Wiele razy stawałam na podium z czego jestem zadowolona, ale najbardziej cieszę się ze srebrnego medalu na MP w jeździe drużyn na czas, ponieważ do tego wyścigu przygotowałyśmy się najwięcej i liczyłyśmy na dobry wynik.

Srebrna drużyna MP w drużynowej jeździe na czas, od lewej stoją: Karolina Kozyra, Zuzanna Flis, Kinga Kalembkiewicz, Brygida Piersiak.

 - Nowy sezon się zbliża, Jakie masz plany na przyszły rok? w jakie wyścigi celujesz?
 
K.K - W przyszłym roku startuje już w nowej kategorii i liczę na dobre wyniki, a co będzie to się okażę. Planuje też wystartować w jak największej liczbie wyścigów i w każdym pokazać się z jak najlepszej strony.

- Ciężko jest łączyć uprawianie sportu z nauką, jak sobie z tym radzisz?
 
K.K - Jak dla mnie łączyć sport i naukę nie jest aż tak ciężko. Znajduję czas i na treningi i na naukę.

Fot: Michał Wojtowicz

 - Startujesz zarówno na wyścigach MTB, na Szosie i w przełajach, która odmiana kolarstwa najbardziej Ci odpowiada?
 
K.K - Najlepiej czuje się na szosie.

- Trenujesz w podkarpackim klubie KLKS Azalia Brzóza Królewska, jesteś zadowolona z ekipy? Niczego Ci tam nie brakuje?
 
K.K - Z ekipy jestem jak najbardziej zadowolona, jesteśmy zgrani i dobrze się ze sobą dogadujemy. Są to naprawdę mocne osoby, a trener pilnuje aby niczego nam nie brakowało.

- Kolarskie marzenia?
 
K.K - Jak na razie to zdobyć Mistrzostwo Polski i stawiać sobie coraz wyższe cele.

- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.

K.K - Również dziękuje i pozdrawiam.