Wywiad z Dawidem Migasem (LMGKK Ziemia Brzeska)
Dawid Migas (LMGKK Ziemia Brzeska) to tegoroczny Wicemistrz Polski juniorów w kryterium ulicznym, osiągający bardzo dobre wyniki zarówno na szosie jak i podczas zmagań torowych. Kolejny sezon przed nim, a my wierzymy ze w nowym roku dostarczy nam wielu radości.
- Witam Dawidzie, nie dawno zakończyłaś sezon, jak wypoczywasz?
D.M - Witam, właśnie mam odpoczynek bierny i do końca października jestem bez jakiś specjalnych treningów, ale mogę brać udział w zawodach szkolnych i międzyszkolnych i też tak robię, bo ciężko siedzieć i nic nie robić😉.
- Opowiedz jak trafiłeś do kolarstwa, czemu akurat taki ciężki sport jak kolarstwo?
D.M - Ogólnie tego nie planowałem za bardzo. Od zawsze lubiłem się ruszać i obojętnie co by to nie była za dyscyplina sportu, to brałam w niej udział. Na rowerze bardzo lubiłem jeździć, ale nigdy nie myślałem żeby ten sport trenować. Moja przygoda zaczęła się dosyć późno jak na mój wiek. Mając 14 lat pojechałem z mamą i znajomymi na BikeMaraton, który odbył się we Wrocławiu. Był to mój pierwszy taki wyjazd więc jechałem na najmniejszym dystansie liczącym 22km. Po ok.5km śrubki z pod siodełka się odkręciły, wiec resztę dystansu jechałem na stojaka i z siodełkiem w ręku😄. Dojechałem i to jeszcze w open 100 pozycji przed znajomymi i wtedy postanowiłem że chcę spróbować swoich sił w kolarstwie.
- Sezon już zakończony, zostałeś wicemistrzem Polski juniorów w kryterium ulicznym, byłeś w czołówce wielu innych wyścigów, jak podsumujesz ten rok?
D.M - Ten sezon uznaję za udany. Jest to mój trzeci i dotychczas najlepszy sezon. Mam kilka startów, takich jak Mistrzostwa Polski ze startu wspólnego na szosie, Mistrzostwach Polski na torze, Finał Pucharu Polski Siedlcach oraz Kryterium w Tychach, z których jestem naprawdę zadowolony.
- Łączysz rywalizacje na szosie ze ściganiem na torze, w której odmianie kolarstwa chcesz się specjalizować?
D.M - Uważam że szosa z torem bardzo dobrze się dopełnia. Mam zamiar być uniwersalny i ścigać się na obydwóch kierunkach. Na razie chce się tak dalej szkolić, a czy będę bardziej szosowcem, czy też torowcem to jeszcze nie wiem ;)
- W nowym sezonie będziesz drugorocznym juniorem, jakie masz plany na nowy sezon? w jakie wyścigi celujesz?
D.M - W następnym sezonie nastawiam się na Mistrzostwa Polski na szosie, na torze oraz na Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski. Resztę wyścigów uznaję za dopełnienie, zbieranie doświadczenia.
- Uważasz ze stać Cię by w nowym roku być częścią drużyny Narodowej na najważniejsze wyścigi?
D.M - Czy stać mnie na to? Myślę że tak, naprawdę dużo w tym sezonie się nauczyłem, z każdym sezonem robię progres. Mam za sobą Grand Prix Polski na torze, które było moim pierwszym wyścigiem rangi międzynarodowej, które uznaję za bardzo udane po zwycięstwie w wyścigu punktowym. Staram się pokazywać z jak najlepszej strony i na pewno jestem wstanie dać siebie z wszystko...
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
D.M - Jestem bardzo negatywnie nastawiony, gdyż zawodnik jeżdżący czysto, mający potencjał nie jest w stanie pokazać się z jak najlepszej strony i przez to jest w cieniu uwagi, a również może na przykład nie załapać się do kadry Narodowej. Uważam że jest to nie w porządku.
- Masz jakieś oferty na zmianę klubu, czy zostajesz w dotychczasowych barwach?
D.M - Oczywiście nie planuję odejścia z klubu. Współpraca z trenerem Franciszkiem Moszumańskim bardzo dobrze mi się układa, warunki mam bardzo dobre, sprzęt rewelacyjny dlatego też zostaję w Brzegu.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
D.M - Dziękuję bardzo
- Witam Dawidzie, nie dawno zakończyłaś sezon, jak wypoczywasz?
D.M - Witam, właśnie mam odpoczynek bierny i do końca października jestem bez jakiś specjalnych treningów, ale mogę brać udział w zawodach szkolnych i międzyszkolnych i też tak robię, bo ciężko siedzieć i nic nie robić😉.
- Opowiedz jak trafiłeś do kolarstwa, czemu akurat taki ciężki sport jak kolarstwo?
D.M - Ogólnie tego nie planowałem za bardzo. Od zawsze lubiłem się ruszać i obojętnie co by to nie była za dyscyplina sportu, to brałam w niej udział. Na rowerze bardzo lubiłem jeździć, ale nigdy nie myślałem żeby ten sport trenować. Moja przygoda zaczęła się dosyć późno jak na mój wiek. Mając 14 lat pojechałem z mamą i znajomymi na BikeMaraton, który odbył się we Wrocławiu. Był to mój pierwszy taki wyjazd więc jechałem na najmniejszym dystansie liczącym 22km. Po ok.5km śrubki z pod siodełka się odkręciły, wiec resztę dystansu jechałem na stojaka i z siodełkiem w ręku😄. Dojechałem i to jeszcze w open 100 pozycji przed znajomymi i wtedy postanowiłem że chcę spróbować swoich sił w kolarstwie.
- Sezon już zakończony, zostałeś wicemistrzem Polski juniorów w kryterium ulicznym, byłeś w czołówce wielu innych wyścigów, jak podsumujesz ten rok?
D.M - Ten sezon uznaję za udany. Jest to mój trzeci i dotychczas najlepszy sezon. Mam kilka startów, takich jak Mistrzostwa Polski ze startu wspólnego na szosie, Mistrzostwach Polski na torze, Finał Pucharu Polski Siedlcach oraz Kryterium w Tychach, z których jestem naprawdę zadowolony.
 |
| Fot: Magda Tkacz/Pro-cycling.org |
D.M - Uważam że szosa z torem bardzo dobrze się dopełnia. Mam zamiar być uniwersalny i ścigać się na obydwóch kierunkach. Na razie chce się tak dalej szkolić, a czy będę bardziej szosowcem, czy też torowcem to jeszcze nie wiem ;)
- W nowym sezonie będziesz drugorocznym juniorem, jakie masz plany na nowy sezon? w jakie wyścigi celujesz?
D.M - W następnym sezonie nastawiam się na Mistrzostwa Polski na szosie, na torze oraz na Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski. Resztę wyścigów uznaję za dopełnienie, zbieranie doświadczenia.
- Uważasz ze stać Cię by w nowym roku być częścią drużyny Narodowej na najważniejsze wyścigi?
D.M - Czy stać mnie na to? Myślę że tak, naprawdę dużo w tym sezonie się nauczyłem, z każdym sezonem robię progres. Mam za sobą Grand Prix Polski na torze, które było moim pierwszym wyścigiem rangi międzynarodowej, które uznaję za bardzo udane po zwycięstwie w wyścigu punktowym. Staram się pokazywać z jak najlepszej strony i na pewno jestem wstanie dać siebie z wszystko...
 |
| Fot: Anna Listowska |
D.M - Jestem bardzo negatywnie nastawiony, gdyż zawodnik jeżdżący czysto, mający potencjał nie jest w stanie pokazać się z jak najlepszej strony i przez to jest w cieniu uwagi, a również może na przykład nie załapać się do kadry Narodowej. Uważam że jest to nie w porządku.
- Masz jakieś oferty na zmianę klubu, czy zostajesz w dotychczasowych barwach?
D.M - Oczywiście nie planuję odejścia z klubu. Współpraca z trenerem Franciszkiem Moszumańskim bardzo dobrze mi się układa, warunki mam bardzo dobre, sprzęt rewelacyjny dlatego też zostaję w Brzegu.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
D.M - Dziękuję bardzo
