Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)

Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo) to jedne z najbardziej uzdolnionych i najbardziej perspektywicznych zawodniczek w polskim peletonie. Już wśród młodziczek dziewczyny osiągały świetne wyniki. W tym roku po przejściu do nowej kategorii wiekowej potwierdziły swoje wielkie możliwości zdobywając wiele medali najważniejszych imprez krajowych na szosie medale OOM (Jazda na czas i start wspólny) na torze czy na MP w Jeździe dwójkami na czas gdzie zdobyły zresztą tytuł Mistrzyń Polski. Kolejny sezon zapowiada się w ich wykonaniu na jeszcze bardziej cenny w sukcesy.

Fot: Leszek Jarmowski

- Dzień dobry, jesteście już po sezonie więc aktualnie ładujecie akumulatory przed rozpoczęciem ścigania podczas drugiego sezonu w gronie juniorek młodszych. Jak wygląda u was okres roztrenowania a później odpoczynku przed rozpoczęciem przygotowań?

M.W - Witam, tak okres roztrenowania już prawie za nami teraz trochę odpoczynku i na nowo zaczynamy kolejne przygotowania. Okres odpoczynku to także szansa na spotkania ze znajomymi i staram się nadrabiać to na co nie mam czasu w sezonie.

Fot: Zbigniew Olejniczak

T.S -  Dzień dobry, okres roztrenowania u nas to głównie przejażdżki od 20 do 30km ale ten okres mam już za sobą jeszcze trochę odpoczynku i zaraz zaczynamy kolejne przygotowania do sezonu.

Fot: Dorota Kozicka

- Znacie się od bardzo dawna, jesteście przyjaciółkami jak wasza bardzo dobra znajomość wpływa na was podczas wyścigów? Uważacie ze dzięki bardzo dobremu zrozumieniu lepiej sobie radzicie na wyścigach od waszych rywalek?

M.W - Tak to prawda znamy się już od małego zawsze spędzałyśmy razem dużo czasu później jeszcze pojawiła się ta sama pasja. Sądzę że ma to duży wpływ na nasze porozumienie, ponieważ możemy sobie pomagać jedna drugiej i nigdy nie ma z tym problemów, a jak już się pojawiają to są szybko rozwiązywane. 


T.S - Tak to prawda znamy się od bardzo dawna już od małego spędzałyśmy ze sobą dużo czasu. Można powiedzieć że nie zawsze wychodzi idealnie tak jak bym chciała ale zawsze jedna drugą wspiera i bardzo dobrze się dogadujemy. Uważam że nasza przyjaźń ma duży wpływ na wyniki i rozgrywanie niektórych wyścigów choć nie zawsze jest to możliwe.

- Chodzicie także do tej samej szkoły w tym roku szkolnym kończycie gimnazjum - macie już jakieś plany gdzie pójdziecie do szkoły średniej? Czy w grę wchodzą Szkoły Mistrzostwa Sportowego (SMS Toruń, Żyrardów lub Świdnica)?

M.W - Chodzimy do tej samej szkoły i chcemy żeby tak zostało. Uważam ze najlepszym rozwiązaniem będzie SMS Toruń, ale mamy jeszcze dużo czasu do podjęcia decyzji

Fot: Dorota Kozicka

T.S -  To prawda chodzimy do tej samej szkoły a nawet klasy i chcę aby tak zostało. Na razie myślę o Szkole Mistrzostwa Sportowego w Toruniu, ale jeszcze decyzja nie została podjęta.

- Za wami pierwszy i rewelacyjny sezon w gronie Juniorek młodszych. Obydwie wywalczyłyście wiele medali nie tylko na szosie ale i na torze jak ocenicie ten rok w swoim wykonaniu?

M.W - Pierwszy sezon w nowej kategorii można zaliczyć do udanych, choć zawsze mogłoby być lepiej. Założeniem było łapanie doświadczenia oraz OOM na szosie jak i na torze. Pierwszy start czasówka na której zabrakło dosłownie 2 s do medalu. Start wspólny skończyłam z brązowym medalem który zdobyłam również w Omnium. Udało się także zdobyć dwa medale na MP w konkurencjach nieolimpijskich. W szczególności dziękuje Tamarze za tą współpracę i parę w której zdobyłyśmy złoty medal. 

Fot: Zbigniew Olejniczak

T.S - Ten rok zaliczam do bardzo udanych ponieważ udało mi się wywalczyć 4 koszulki Mistrzyni Polski. W jeździe indywidualnej na czas zdobyłam koszulkę z dużą przewagą. Na starcie wspólnym cierpiałam było mi bardzo ciężko ponieważ było dużo górek a i po czasówce nie czułam się najlepiej. Kolejnym moim dobrym występem był koszulka MP na torze w wyścigu na 2km oraz w Madisonie. Również udało się zdobyć koszulkę w parach na dystansie 10km. Dziękuję Mai Wróblewskiej za współpracę. Na koniec sezonu w konkurencjach Nieolimpijskich wywalczyłam srebro w scratchu.

Fot: Dorota Kozicka

- Który z sukcesów sportowych jest dla was najcenniejszy i dlaczego?

M.W - Myślę ze najważniejsze to są medale i koszulki z MP. Ale niezapomniany i pełen wrażeń był madison w którym sytuację opanowała moja koleżanka z pary ale udało się to chyba najważniejsze.

Fot: Dorota Kozicka

T.S - Myślę że najważniejszym moim sukcesem jest Mistrzostwo Polski ITT ponieważ bardzo się na ten start nastawiałam. Chociaż tak naprawdę wszystkie te medale są dla mnie bardzo ważne.

- Łączycie ściganie na szosie z torem która z tych odmian kolarstwa bardziej wam odpowiada w którą stronę chcecie pójść w waszym kolarskim rozwoju?

M.W - Tak lubię obie konkurencje na ta chwile jeżdżę szosę i tor. Z czasem podejmę decyzje na co postawić.

Fot: Dorota Kozicka

T.S - Na razie jeżdżę szosę i tor trudno stwierdzić co wolę bardziej ponieważ na tym i na tym idzie mi świetnie, myślę że chciałabym jeździć szosę jak i tor chociaż zobaczymy czas pokaże.

- Stary sezon dopiero zakończony ale powoli zbliża się już nowy rok jakie cele stawiacie sobie na nowy sezon jakie wyścigi będą dla was najważniejsze?

M.W - Celem na pewno będą MP w których będzie trzeba bronić koszulek jak i nie tylko bronić ale także walczyć o nowe tytuły. Oby kolejny sezon był jeszcze lepszy dla nas do tego będę dążyć. 

Fot: Dorota Kozicka

T.S - Moim celem na nowy sezon jest obronić wszystkie koszulki nie będzie to łatwe bo rywalki też ciężko się przygotowują. Najważniejsze starty to oczywiście OOM.

- Reprezentujecie barwy UKS Ratusz Maszewo jak czujecie się w klubie jesteście w pełni zadowolone z atmosfery i warunków jakie macie w ekipie?

M.W - Trenuje już w tym klubie około 5 lat i na atmosferę w klubie nie mogę narzekać ponieważ zawsze miło się tam przebywa. Na warunki też nie można narzekać ponieważ trener zawsze zapewnia wszystko co najlepsze. Chciałabym z całego serca podziękować trenerowi Leszkowi Jarmowskiemu za wszystko co włożył żeby nas tak przygotować psychicznie i fizycznie do startów. Dziękuję wszystkim którzy w mniejszym bądź większym stopniu mnie wspierają. 

Fot: Zbigniew Olejniczak

T.S - Trenuje w tym klubie około 6 lat i uważam że atmosfera jest bardzo fajna. Na warunki nie można narzekać bo trener stara się zapewnić nam wszystko co najlepsze. Chciałabym bardzo podziękować trenerowi Leszkowi Jarmowskiemu bo to dzięki niemu ten sezon był Tak owocny oraz wszystkim którzy się do tego przyczynili i mam nadzieję że następny sezon również będzie tak udany.

Fot: Dorota Kozicka

- Czego można wam życzyć na przyszły sezon?

M.W - Myślę ze przede wszystkim zdrowia i cierpliwości.

T.S - Myślę że zdrowia dobrej nogi i udziału w Europejskiej Olimpiadzie Młodzieży

- Dziękuję za rozmowę. 

M.W i T.S - Również dziękujemy. 

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Arturem Królem byłym zawodowym zawodnikiem takich grup jak Amore & Vita czy Centri della Calzatura!