Wywiad - Wiktoria Węgrzynowska (LKKS Górnik Wałbrzych)
Wiktoria Węgrzynowska (LKKS Górnik Wałbrzych) zdolna zawodniczka z województwa dolnośląskiego zajmująca bardzo wysokie miejsca na zawodach regionalnych. Podczas ostatnich Mistrzostw Polski Par i Drużyna zajmowała odpowiednio 5 miejsce (w parze) i 6 miejsce (w drużynie). Startowała także podczas szosowej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Przed Wiktorią teraz kolejny sezon w kolarskim w peletonie a celem będzie w nim dobry występ podczas Górskich Szosowych Mistrzostw Polski.
![]() |
Fot: Górnik Wałbrzych |
- Witam Panią. Przygotowania do sezonu rozpoczęte, jak aktualnie przygotowujesz się do sezonu? Jakie najbliższe plany przygotowawcze?
W.W - Aktualnie trenuję 5 razy w tygodniu. Treningi opierają się głównie na bieganiu i ćwiczeniu na siłowni. Korzystam także z basenu oraz z sauny
- Jak to się stało ze trafiła Pani do kolarstwa, dlaczego akurat taki sport jak kolarstwo?
W.W - Moja przygoda z kolarstwem rozpoczęła się w 4 klasie szkoły podstawowej. Wzięłam wtedy udział w zawodach szkolnych zajęłam w nich 1 miejsce. Od zawsze lubiłam jeździć na rowerze ale wtedy zostałam zauważona przez trenera, który zaproponował mi żeby przyszła na trening
![]() |
Fot: Górnik Wałbrzych |
- W sezonie 2017 wystartowała Pani między innymi podczas OOM zajmując tam 30 miejsce (w peletonie) jak wspomina Pani rywalizację tego deszczowego dnia?
W.W - Ten start wspominam jako jeden z najgorszych w mojej karierze. Deszcz oraz niska temperatura bardzo mnie zmęczyły.
- Bardzo dobrze prezentowała się Pani podczas zawodów dolnośląskiego challenge’u - w klasyfikacji generalnej zajmując 7 miejsce - Jak podsumuje Pani cały sezon 2017?
W.W - Sezon po części był udany ale czuje lekki niedosyt ponieważ na Mistrzostwach Polski w drużynie było nas stać na podium lecz miałyśmy pecha i skończyłyśmy na 6 miejscu.
![]() |
Fot: Górnik Wałbrzych |
- Od wielu lat jest Pani zawodniczką Górnika Wałbrzych, jak się Pani czuje w ekipie?
W.W - Atmosfera w ekipie jest bardzo przyjemna. Wszyscy jesteśmy ze sobą zżyci. Każdy sobie nawzajem pomaga i mamy w sobie nawzajem wsparcie.
- Sezon letni tuż, tuż - Jakie są Pani plany i cele na sezon 2018?
W.W - Na pewno jak najlepszy wynik na górskich mistrzostwach Polski
W.W - Najlepszym wspomnieniem jest zgrupowanie klubowe, które odbyło się w Bornym Sulinowie. Cała ekipą spędzaliśmy czas nad jeziorem oraz na treningach które miały na celu przygotować nas na Mistrzostwa Polski w drużynie.
- Największy sukces?
W.W - Zdecydowanie 5 miejsce na Mistrzostwach Polski w jeździe na czas parami.
![]() |
Fot: Górnik Wałbrzych |
- Jest Pani na początku kariery sportowej, a jak idzie utalentowanej zawodniczce nauka w szkole i łączenie jej z treningami?
W.W - Ciężko jest pogodzić naukę ze sportem. Udaje mi się jednak połączyć jedno z drugim kosztem braku czasu wolnego.
- Startowała Pani już na wielu wyścigach, co Pani zdaniem jest do poprawy w organizacji wyścigów, albo czego na nich brakuje?
W.W - Moim zdaniem na wyścigach zwłaszcza na Pucharach Polski brakuje dobrego zabezpieczenia trasy ponieważ już nie raz była sytuacja że na trasie znalazły się samochody które nie należały do kolumny wyścigu.
![]() |
Fot: Górnik Wałbrzych |
- Kolarstwo to wiele konkurencji w której Pani najlepiej się odnajduje?
W.W - Zdecydowanie najlepiej się czuje w jeździe na czas parami lub drużyną. Najbardziej lubię jeździć właśnie tego typu wyścigi
Dziękujemy za rozmowę i życzymy udanego sezonu 2018.