Wywiad z Mają Latawiec (KS Luboń Skomielna Biała Head Team)
Maja Latawiec (KS Luboń Skomielna Biała Head Team) jedna z najzdolniejszych specjalistek od MTB w Polsce. Na tegorocznej OOM zajęła ósme miejsce, a w przyszłym roku jako już ta starsza w swojej kategorii na pewno powalczy o medal.
- Witam Maju, sezon zakończony, jak się regenerujesz po tym intensywnym sezonie?
M.L - Witam, okres regeneracji już za mną. Dobrze wypoczęłam, a teraz staram się jak najlepiej przygotować do nadchodzącego sezonu.
- Był to dla Ciebie pierwszy sezon w gronie juniorek młodszych, gdzie jesteś w czołówce rywalizacji MTB, jak Ty sama oceniasz ten rok w swoim wykonaniu?
M.L - Niestety w okresie przygotowawczym przewlekle choroby nie pozwoliły mi na przygotowanie się do sezonu tak jak był chciała, a jak wiadomo organizmu nie da się oszukać. Jednak mimo to udało mi się zaliczyć kilka udanych startów zwłaszcza pod koniec sezonu.
- Zajęłaś ósme miejsce podczas OOM MTB, jak wspominasz rywalizację tego dnia?
M.L - Zdecydowanie nie mam dobrych wspomnień z tym wyścigiem. Wiem że popełniłam dużo błędów i było mnie stać na lepszy wynik.
- Jakie masz plany na nowy sezon? w jakie wyścigi celujesz?
M.L - Najważniejszym startem będzie dla mnie start w OOM MTB, ale również dam z siebie wszystko żeby dostać się na OOM na szosie i dobrze zaprezentować się na Szosowych Górskich MP.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
M.L - Sprawa dopingu jest naprawdę ciężka. Uważam, że sportowcy stosujący doping są bardzo nie fair w stosunku do innych. Chciałabym, żeby u nas w Polsce zostało wprowadzonych więcej kontroli antydopingowych.
- Kolarskie marzenie?
M.L - Moim marzeniem jest dostać się do zawodowej grupy kolarskiej i startować w najważniejszych wyścigach na świecie.
- Ulubiony wyścig?
M.L - Moim ulubionym wyścigiem jest wyścig na własnym podwórku w Skomielnej Białej. Bardzo miło jest się ścigać w takiej atmosferze na własnej trasie. W tym roku bardzo podobało mi się również na PP w Sławnie. Natomiast jeśli chodzi o kibicowanie uwielbiam przyglądać się zmaganiom kolarzy podczas Tour de Pologne. W mojej rodzinie to już tradycja, że co roku jeździmy do Gliczarowa na premię górską aby wspierać naszych kolarzy.
- Reprezentujesz KS Luboń Skomielna Biała Head Team, masz oferty na zmianę klubu czy zostajesz jednak w dotychczasowych barwach?
M.L - Bardzo dobrze czuję się w tym klubie i dopóki nie muszę nie mam zamiaru zmieniać barw klubowych. Mamy bardzo fajną atmosferę oraz świetnego trenera.
- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.
M.L - Dziękuję i pozdrawiam :)
- Witam Maju, sezon zakończony, jak się regenerujesz po tym intensywnym sezonie?
M.L - Witam, okres regeneracji już za mną. Dobrze wypoczęłam, a teraz staram się jak najlepiej przygotować do nadchodzącego sezonu.
- Był to dla Ciebie pierwszy sezon w gronie juniorek młodszych, gdzie jesteś w czołówce rywalizacji MTB, jak Ty sama oceniasz ten rok w swoim wykonaniu?
M.L - Niestety w okresie przygotowawczym przewlekle choroby nie pozwoliły mi na przygotowanie się do sezonu tak jak był chciała, a jak wiadomo organizmu nie da się oszukać. Jednak mimo to udało mi się zaliczyć kilka udanych startów zwłaszcza pod koniec sezonu.
![]() |
Fot: Bartosz Bober |
M.L - Zdecydowanie nie mam dobrych wspomnień z tym wyścigiem. Wiem że popełniłam dużo błędów i było mnie stać na lepszy wynik.
- Jakie masz plany na nowy sezon? w jakie wyścigi celujesz?
M.L - Najważniejszym startem będzie dla mnie start w OOM MTB, ale również dam z siebie wszystko żeby dostać się na OOM na szosie i dobrze zaprezentować się na Szosowych Górskich MP.
- W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?
M.L - Sprawa dopingu jest naprawdę ciężka. Uważam, że sportowcy stosujący doping są bardzo nie fair w stosunku do innych. Chciałabym, żeby u nas w Polsce zostało wprowadzonych więcej kontroli antydopingowych.
- Kolarskie marzenie?
M.L - Moim marzeniem jest dostać się do zawodowej grupy kolarskiej i startować w najważniejszych wyścigach na świecie.
- Ulubiony wyścig?
M.L - Moim ulubionym wyścigiem jest wyścig na własnym podwórku w Skomielnej Białej. Bardzo miło jest się ścigać w takiej atmosferze na własnej trasie. W tym roku bardzo podobało mi się również na PP w Sławnie. Natomiast jeśli chodzi o kibicowanie uwielbiam przyglądać się zmaganiom kolarzy podczas Tour de Pologne. W mojej rodzinie to już tradycja, że co roku jeździmy do Gliczarowa na premię górską aby wspierać naszych kolarzy.
- Reprezentujesz KS Luboń Skomielna Biała Head Team, masz oferty na zmianę klubu czy zostajesz jednak w dotychczasowych barwach?
M.L - Bardzo dobrze czuję się w tym klubie i dopóki nie muszę nie mam zamiaru zmieniać barw klubowych. Mamy bardzo fajną atmosferę oraz świetnego trenera.
![]() |
Fot: Magda Utnicka |
M.L - Dziękuję i pozdrawiam :)