Wywiad z Weroniką Fidos (UKS Ratusz Maszewo)

Weronika Fidos (UKS Ratusz Maszewo) to kolejna młoda i zdolna zawodniczka, która łączy ściganie na szosie z rywalizacją na torze. W przyszłym sezonie na pewno spróbuje powalczyć o jak najlepsze miejsce podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

- Witam Weroniko, nie dawno zakończyłaś sezon, jak po nim wypoczywasz?

W.F - Witam. W tej chwili jestem w okresie roztrenowania, odpoczywam psychicznie jak i fizycznie. Niedługo z powrotem wracam do treningów, przygotowujących do nowego sezonu. Dlatego właśnie wypoczywam, aby nabrać siły do dalszych treningów. Odpoczywam, to nie znaczy, że tylko leżę ale także spędzam ten czas bardzo aktywnie. 

Wspólnie z Martą Łęszczak (LKS POM Strzelce Krajeńskie)
 - Jesteś bardzo utalentowaną zawodniczką dopiero rozpoczynającą swoją karierę, opowiedz jak trafiłaś do kolarstwa, czemu akurat taki ciężki sport jak kolarstwo?

W.F - Rower był moją "miłością od pierwszego wejrzenia" , od dziecka zawsze podziwiałam jadących kolarzy i zawsze powtarzałam rodzicom " Ja też tak chce " . Jak trafiłam ? Zupełnie przypadkowo, kolega spytał mnie czy chce jechać na rowery do pobliskiego parku/lasku, no oczywiście zgodziłam się i tam dostałam propozycje o wstąpienie do klubu, było to jakieś 6 lat temu,  była to 3 klasa podstawówki , więc można powiedzieć że bardzo wcześnie zaczęłam " uprawiać sport ", już pierwszej zimy odkąd zaczęłam jeździć wystartowałam w pierwszym wyścigu w moim życiu, wtedy traktowałam to jako zabawę , ale już wtedy wiedziałam że będę chciała jeździć na poważnie. Dlaczego taki ciężki sport ? Zawsze byłam  aktywnym i odważnym dzieckiem, zawsze lubiłam spędzać czas poza domem, więc nie był to dla mnie ciężki sport, lecz bardziej zabawa wymagająca trochę wysiłku i zaangażowania. 

  - Sezon zakończony, dla Ciebie głównie to na razie zbieranie doświadczenia, jak sama ocenisz ten rok?

W.F - Mówiąc szczerze nie był on udany, zmarnowałam go swoim lenistwem, brakiem zaangażowania i brakiem zadbania o własne zdrowie, co przyczyniło się to tego, że zdobyłam bardzo mało doświadczenia, przez nieliczne starty.  

- W nowym sezonie będziesz już drugoroczną juniorką młodszą, Jakie masz plany na przyszły rok? w jakie wyścigi celujesz?

W.F - Szczególnym celem jest poprawa jazdy indywidualnej  na czas, co mi bardzo rzadko wychodziło i myślę że w końcu to się zmieni. Najważniejsze wyścigi  dla mnie będą to PP i OOM.

- Ciężko jest łączyć uprawianie sportu z nauką, jak sobie z tym radzisz?

W.F - Jest ciężko to pogodzić, ale przy dobrej chęci i odpowiednim rozkładzie dnia da się to pogodzić. Osobiście jest mi ciężko bo nigdy nie lubiłam szkoły i nie lubiłam się uczyć, ale jakoś daje radę na razie nie mam większych problemów z nauką. 

- Startujesz zarówno na szosie jak i na Torze, która odmiana kolarstwa najbardziej Ci odpowiada?

W.F - Ciężko powiedzieć, ale chyba bardziej wolę szosę, bo  tor to jednak ciągłe jeżdżenie po tej samej trasie, a szosa jest bardziej zaskakująca.

- Trenujesz w klubie UKS Ratusz Maszewo, jesteś zadowolona z ekipy? Niczego Ci tam nie brakuje?

W.F - Nasz klub jest bardzo małym i młodym klubem, trenuję od początku kiedy w końcu zaczął być zauważany, zaszły bardzo duże zmiany przez te 6 lat, oczywiście w pozytywnym znaczeniu, klub się rozwija, pozwala nam się rozwijać i jak na razie nie potrzebuje niczego więcej. Ekipa jest w porządku, atmosfera panująca w klubie też.

Fot: Piotr Kaczor (Podczas startu w Dzierżoniowie)
- Kolarskie marzenie?

W.F - Śmigać na rowerze :D 

 - Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.

W.F - Dziękuję i pozdrawiam .! :)


Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)