Wywiad z Natalią Jeruzalską (KKW Superior Wałbrzych)

Natalia Jeruzalska (KKW Superior Wałbrzych) to jedna z najzdolniejszych polskich zawodniczek młodego pokolenia specjalizujących się w kolarstwie górskim. W roku 2016 wywalczyła między innymi srebrny medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Na przyszły sezon już w nowej kategorii wiekowej ma olbrzymie cele, które mamy nadzieje uda jej się zrealizować.

- Witam Natalio, jak Twój wypoczynek po ciężkim sezonie?

N.J - A dziękuję bardzo dobrze. Ten czas spędziłam głównie z rodziną i przyjaciółmi, których trzeba przyznać że zaniedbuję trochę podczas sezonu. Jednak już teraz muszę się skupić na przygotowaniach do kolejnego sezonu.

- Co roku startujesz w sezonie przełajowym, czy i teraz zobaczymy Cię na trasach przełajów?

N.J - Taki był plan i mam nadzieję, że tak będzie. Jednak tak jak w poprzednim roku, nie będą to częste starty i nie będę się do nich specjalnie przygotowywać, a raczej to one będą przygotowaniem do kolejnego sezonu MTB XCO.

- W tym roku wywalczyłaś srebrny medal na OOM MTB, Wysokie miejsca w każdej klasyfikacji zarówno PP jak i indywidualnej klasyfikacji PZKol, Jak oceniasz cały sezon w swoim wykonaniu?

N.J -  Mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych sezonów w moim wykonaniu. Ciężko pracowałam przez cały sezon i starałam się wykonać wszystkie założenia. Mimo kilku kontuzji i problemów po drodze udało mi się to i z tego jestem zadowolona.
Fot: Bartosz Bober
- Wróćmy do OOM, przegrałaś z Anną Gdańską, zdobyłaś tytuł wicemistrzyni, jak wspominasz ten wyścig.

N.J - Niedługo przed OOM dopadła mnie kontuzja kolana. Już wtedy wiedziałam, że będzie ciężko. Jednak adrenalina zrobiła swoje i tak naprawdę nie myślałam o tym podczas wyścigu. Dałam z siebie 100% i nie popełniłam żadnego technicznego błędu, a taki był plan, w końcu jechałam u siebie i znałam tą trasę na pamięć. Przez cały wyścig miałam Anię blisko, a dziewczyny za sobą bardzo daleko. Wiedziałam że to się rozegra między naszą dwójką. Przegrałam koszulkę 15 sekund. Z jednej strony radość, z drugiej smutek. Ania od początku sezonu pokazywała swoją wysoką dyspozycję, a ja podczas tego wyścigu byłam jej najbliżej.

- Tak naprawdę rozpoczynasz dopiero karierę, kończysz wiek juniorki młodszej, od nowego sezon rozpoczynając ściganie w Juniorce, jakie cele na zawsze ciężki pierwszy rok rywalizacji w nowej kategorii?

N.J - Mimo tego, że od nowego sezonu będę pierwszoroczną Juniorką to poprzeczkę stawiam sobie wysoko. Chcę powalczyć o koszulkę z orzełkiem, a także zaliczyć kilka dobrych startów za granicą i pokazać się jak najlepiej na Mistrzostwach Europy. Mam nadzieję że uda mi się zrealizować wszystkie te cele. 
Fot: Bartosz Bober
- KKW Superior Wałbrzych to drużyna której barwy reprezentowałaś w tym roku, jak się w niej czujesz? Czy nowy sezon również spędzisz w jej barwach?

N.J - Tak kolejny sezon również będę współpracować z  KKW. Trenuje już tam od 7 lat i mogę powiedzieć, że czuje się tu bardzo  dobrze. Klub się rozwija, z roku na rok mam coraz lepsze warunki do rozwoju mojej kariery sportowej. Tak naprawdę mam wszystko czego na tą chwilę potrzebuję, dobre zaplecze i wspaniałego trenera. Jak na razie nie zamierzam kończyć przygody z tym klubem.

- Mimo młodego wieku zdecydowałaś się prowadzić swój fanpage, dzięki czemu kibice wiedzą co się u Ciebie dzieje, czy uważasz ze to dobra promocja swojej osoby w świecie kolarskim?

N.J - Głównym z powodów założenia swojej strony na Facebooku, było to ze chciałam oddzielić swój profil sportowy od prywatnego, aa przy okazji w jakiś sposób promować sponsorów. Fanpage jest jedną i chyba najprostszą z możliwości promowania swojej osoby w świecie, ale myślę że to nie wystarcza. Dlatego na nowy sezon szykuje dla moich kibiców kilka niespodzianek 

- Dziękuję za rozmowę, zdrowia i sukcesów.

N.J - Dziękuję bardzo.

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)