Wywiad z Sabiną Siwiec (Stal Grudziądz)

Sabina Siwiec (Stal Grudziądz) to kolejna przedstawicielka młodego pokolenia, która zaczyna swoją przygodę z kolarstwem, od wyścigów z cyklu Nutella Mini Tour de Pologne, w tym roku na jednym z etapów zajęła 4 miejsce.

- Witam Sabino, nie dawno zakończyłaś sezon, jak po nim wypoczywasz?


S.Si - Witam, na razie mam przerwę od roweru, jednak muszę przyznać, że to tylko chwilowe. W wolnych chwilach zamierzam wsiadać na rower, dopóki pogoda na to pozwoli. Po ciężkim dniu, czas spędzony na świeżym powietrzu- na rowerze jest dla mnie w pewien sposób odpoczynkiem.

- Dopiero rozpoczynasz swoją karierę, opowiedz jak trafiłaś do kolarstwa, czemu akurat taki ciężki sport jak kolarstwo?

S.Si - Do kolarstwa trafiłam dzięki mojemu nauczycielowi, który pewnego dnia zapytał uczniów mojej szkoły, kto chciałby spróbować sił w kolarstwie. Na początku się wahałam, bo wiedziałam, że ten sport wymaga dużo poświęcenia, czasu oraz zaangażowania. Jednak stwierdziłam, że czemu nie spróbować. Cała przygoda zaczęła się w momencie, kiedy dostałam rower. Pierwsze wyścigi przyznam były bardzo trudne, ponieważ ścigałyśmy się z dziewczynami rok i dwa lata starszymi. Drugi rok był za to dużo lepszy. 

Fot: Tour de Pologne
 - Sezon zakończony, byłaś 4 na jednej z imprez Nutelli Mini Tour de Pologne, jak Ty sama ocenisz ten rok?

S.Si - Ten rok był myślę dość udany, chociaż zawsze mogłoby być lepiej. Bardzo cieszę się z 4 miejsca na  Nutella Mini Tour de Pologne. Jest to wspaniałe uczucie zdobyć chociaż „coś” na takiej imprezie, bo przyznam, że finisz był bardzo trudny. Prosty odcinek wymagał szybkości i przede wszystkim dużo sił.  Na co dzień wolę górki ale różnie bywa, czasami zaskakujemy sami siebie

- W nowym sezonie będziesz już w starszej kategorii wiekowej, Jakie masz plany na przyszły rok? w jakie wyścigi celujesz?

S.Si - Na przyszły rok nie oczekuje od razu miejsca na podium. Przejście do starszej kategorii oznacza przede wszystkim dłuższe dystanse na wyścigach. Nie od razu jest się gotowym na taki start. W moim przypadku jest to również nowy trener,  większa liczba treningów oraz zgrupowań. Na razie nie myślę o wyścigach, teraz najważniejsze jest przepracowanie zimy.

Fot: Tour de Pologne
 - Ciężko jest łączyć uprawianie sportu z nauką, jak sobie z tym radzisz?

S.Si - Nie powiem, że jest łatwo, bo musiałabym skłamać. Jednak dla chcącego nic trudnego. Wszystko można jakoś pogodzić, połączyć. Trzeba umieć zorganizować sobie czas. Najpierw szkoła, lekcje. Potem treningi. Znajdzie się czas również na odpoczynek.

- Trenujesz w klubie Stal Grudziądz, jesteś zadowolona z ekipy? Niczego Ci tam nie brakuje?

S.Si - Jestem bardzo zadowolona. Atmosfera między zawodnikami jest, że tak powiem „zdrowa”. Wszyscy się lubimy, więc muszę powiedzieć, że niczego mi nie brakuje. Ekipa jest bardzo dobra. Jak to mówią „Jeśli ma się rower to zostaje tylko jazda”.


- Klub Stali Grudziądz wychowuje wiele talentów na torze i szosie, a Ty w której z odmian kolarstwa chciałbyś się specjalizować?

Swoją dalszą karierę bardziej wiąże z szosą. Najlepiej czuje się na długich wyścigach z trudnym finiszem pod górę ale myślę, że na płaskim terenie również jakoś sobie radzę.

- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.

Dziękuje :)


Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)