Wywiad - Michał Gałka (Copernicus)

Michał Gałka (Copernicus) jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia w polskim peletonie. Mistrz Polski juniorów młodszych w jeździe na czas, w całym sezonie zdobył 9 medali MP, w tym 5 złotych. Reprezentant Polski na EYOF, gdzie podczas wyścigu jazdy na czas zajął 10 miejsce. Michał to dodatkowo drugi zawodnik klasyfikacji indywidualnej PZKol jak i PP. Przyszły sezon już w gronie Juniorów - najprawdopodobniej w Kadrze Narodowej.


Fot: Copernicus

- Jak minął czas wypoczynku po sezonie? Jak przygotowujesz się do kolejnego roku ścigania?

M.G -  Czas wypoczynku minął mi bardzo dobrze. Miałem miesiąc aktywnego wypoczynku w którym odpocząłem i nabrałem sił.  Moje aktualne przygotowanie do przyszłego sezonu opiera się w głównej mierze na treningach ogólnorozwojowych, ale roweru oczywiście też nie brakuje.

- W tym sezonie reprezentowałeś Copernicus, jak się czujesz w drużynie? Szykują się jakieś zmiany na Nowy sezon?

M.G - W moim obecnym klubie – Copernicusie czuję się bardzo dobrze. Świetnie dogaduję się z trenerami jak i całą drużyną i nie mam żadnych planów związanych ze zmianą klubu.


- Opowiedz nam jak rozpoczęła się Twoja przygoda z rowerem?

M.G - Do rozpoczęcia treningów namówił mnie mój kolega, który zaczął trenować dużo wcześniej.  Nie byłem od początku pewien czy chcę trenować akurat kolarstwo ale po pewnym czasie mi się spodobało i aktualnie nie widzę przyszłości bez tego sportu.

- W tym roku zdobyłeś tytuł Mistrza Polski w jeździe na czas, jak wspominasz zmagania z Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży?

M.G - OOM wspominam bardzo dobrze. Byłem zmotywowany i skoncentrowany na swoim celu jakim była koszulka MP. Na starcie nie popełniłem żadnego błędu i pojechałem wszystko co byłem w stanie i to dało mi złoty medal.

Fot: Copernicus


- Ostatni Twój sezon wśród juniorów młodszych był dla Ciebie bardzo udany, wiele zwycięstw, medale MP, jak podsumujesz ten rok?

M.G -  Ostatni sezon w juniorach młodszych był dla mnie bardzo owocny. Zdobyłem 9 medali MP na szosie i torze, w tym 5 złotych oraz udało mi się pojechać na EYOF na Węgrzech. Wszystkie medale zawdzięczam mojemu trenerowi Marcinowi Mientkiemu oraz całej drużynie juniora młodszego.


- Dostałeś się także do Kadry na EYOF w Gyor, jak podobała Ci się ta impreza?

M.G -  To była zdecydowanie najlepsza impreza w jakiej mogłem uczestniczyć. Otwarcie jak na IO było niesamowite, tym bardziej, że mogłem nieść flagę Polski. Cała wioska olimpijska i klimat były niezapomniane.

Fot: Copernicus

- Największy sukces?

M.G - Ciężko mi jest wybrać najlepszy ale myślę że 10 miejsce w jeździe indywidualnej na czas na EYOF, 3 miejsce ze startu wspólnego oraz złoto z jazdy ind na czas są jednymi z najlepszych. 

- Najlepsze wspomnienie z roku 2017?

M.G -  Zdecydowanie EYOF na Węgrzech.

- Nowy sezon tuż, tuż - jakie masz plany i cele?

M.G -  Na pewno w przyszłym sezonie będę chciał zebrać jak najwięcej doświadczenia z wyścigów międzynarodowych, a czy będę walczył o wysokie miejsca to sezon pokaże, choć bardzo w to wierzę

Fot: Copernicus

- Jak radzisz sobie ze stresem?

M.G -  Nie mam problemu ze stresem, nie myślę o nim. Na wyścigu skupiam się tylko na starcie

- Startowałeś już na wielu wyścigach, co Twoim zdaniem jest do poprawy w organizacji wyścigów, albo czego twoim zdaniem na nich brakuje?

M.G - Moim zdaniem zdecydowana większość wyścigów szosowych jest bardzo dobrze zorganizowana, ale co do torowych to mam zastrzeżenia co do trzymania się planu dnia przez sędziów, zdarzają się sytuacje w których niektóre biegi są np. przesuwane, opóźniane, itp

Dziękujemy za rozmowę. 

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)