Wywiad z Ewą Miłek (KCP Elzat Bieniasz Team)

Ewa Miłek (KCP Elzat Bieniasz Team) to jedna z najzdolniejszych zawodniczek młodego pokolenia, świetna w rywalizacji MTB i Cyclocross. W 2017 roku Ewa można powiedzieć zadebiutowała w gronie juniorek młodszych i od razu wywalczyła na przełajowych MP brązowy medal.

- Witam, jak się czujesz po mroźnym wyścigu na przełajowych MP?

E.M - Witam. W sumie oprócz zmrożonej twarzy to było nawet dobrze :D . Przyznam się że w takich warunkach to jeszcze nie walczyłam o podium, na pewno jest to ciekawe doświadczenie z którego wyciągnę wiele wniosków.

Fot: Grzegorz Ziaja
 - Zostałaś tam brązową medalistką walczyłaś do końca o medal, jak wspominasz sam przebieg wyścigu?

E.M - Wyścig rozpoczęłam na drugiej pozycji i starałam się dotrzymać tępa pierwszej zawodniczki czyli Brygidy. Ale po pierwszej rundzie całkowicie mnie osłabiło, przez co doszły mnie dwie zawodniczki i powoli mi uciekały. Na drugiej, czyli już ostatniej  rundzie dałam z siebie wszystko, żeby stanąć na podium.

- Rok 2016 był dla Ciebie pożegnalnym z kategorią młodziczka, jak Ty podsumujesz ten rok?

E.M - Był to dla mnie bardzo udany rok, ponieważ prawie na każdym wyścigu stałam na podium a na Mistrzostwach Polski MTB w Gielnowie stanęłam na najwyższym stopniu.

Fot: Kasia Rokosz
 - Rok 2017 to dla Ciebie debiut w kategorii juniorka młodsza, otwierasz go medalem MP. Jakie masz plany na dalszą część roku?

E.M - Teraz czeka mnie reset ;), a następnie przygotowania do MTB, gdzie głownie będę się starać zakwalifikować na OOM.

Fot: Magda Tkacz
 - W kolarstwie często mówi się o dopingu, jak Ty się odnosisz właśnie do sprawy dopingu w kolarstwie?

E.M - Nie popieram tego. Jestem zwolenniczką walki fair-play, stojąc na starcie wszyscy mamy takie same szanse a wygrywa najlepszy.

- Co jakiś czas można Cię zobaczyć na szosowych wyścigach, jak czujesz się w szosowej rywalizacji?

E.M - Wyścigi szosowe są  jedynie odskocznią od MTB. Ale nie przepadam zbytnio za tą dyscypliną i nie widzę się w tym.

- Kolarskie marzenie?

E.M - Na najbliższy czas chciała bym  zdobyć biało-czerwoną koszulkę.

Fot: Mirosław Bieniasz
 - Ulubiony wyścig?
 
E.M - W sumie to nie mam takiego, każdy wyścig podobał mi się pod innym względem.

- Jak się czujesz w zespole KCP Elzat Bieniasz Team?

E.M - Czuję się dobrze, a w weekendy klub staje się moją drugą rodziną

- Dziękuję za rozmowę, życzę zdrowia i sukcesów.

E.M - Dziękuje

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)