Wywiad z Agnieszką Bolenda (Liv Feniks Women's Cycling Team)

Agnieszka Bolenda (Liv Feniks Women's Cycling Team) perspektywiczna zawodniczka, mieszkanka miejscowości Rydułtowy. W tym sezonie osiągała wiele bardzo dobrych rezultatów, warto tutaj przypomnieć udział w finale Nutella Mini Tour de Pologne, czy też dobre wyniki na kryteriach w Pszczynie, Imielinie, Tychach. W sezonie 2018 przed Agnieszką już rywalizacja w gronie juniorek młodszych.

Fot: Paweł Pakosz

- Witam, sezon 2017 zakończony, jak wypoczywasz po sezonie? a może rozpoczęłaś już przygotowania do Nowego sezonu?

A.B - Dzień dobry. Skończyłam już odpoczynek i teraz zaczynam przygotowywać się do nowego sezonu.

- Opowiedz jak trafiłaś do kolarstwa, czemu wybrałaś akurat kolarstwo?

A.B - Do kolarstwa trafiłam przez przypadek, gdy w mojej klasie otworzyli klasę sportową o profilu kolarstwo. Zdecydowałam się spróbować ponieważ, lubiłam uprawiać różne dziedziny sportu.
Po kilku udziałach w zawodach, zrozumiałam że, kolarstwo to piękny i fascynujący sport i jak najbardziej pasuje do mnie.

Fot: Andrzej Grynpeter

- W tym roku startowałaś na Nutella Mini Tour de Pologne, jak wspominasz ściganie na najlepiej zorganizowanym wyścigu dla młodziczek?

A.B - Start na Nutella Mini Tour de Pologne jest niezwykłym przeżyciem w życiu każdego młodego zawodnika. Ścigałam się na każdym etapie przyznam że, było mi ciężko ale moja praca opłaciła się miejscem w finale.

- Za Tobą myślę udany sezon wysokie miejsca na kryterium w Rydułtowach, w Pszczynie, Tychach czy Imielinie, jak podsumujesz sezon w Swoim wykonaniu?

A.B - Sezon w moim wykonaniu mogę uznać za udany, ale mogło być lepiej. Wchodziłam kilkakrotnie na podium. Nie zawsze na wyścigach szło po mojej myśli, zdarzały się upadki. Mogłam wynieść po tym wszystkim cenne lekcje.

Fot: Andrzej Grynpeter

- Największy sukces?

A.B - W swojej dotychczasowej przygodzie z kolarstwem miałam już sukcesy, ale dla mnie największym jest wejście na podium Nutella Mini Tour de Pologne i dostanie się do finału.

- Najlepsze wspomnienie z sezonu 2017?

A.B - Do najlepszych wspomnień mogę zaliczyć chwilę dostanie się do finału Nutelli, wygranie wyścigu ale co też bardzo ważne oprócz osiągnięć wspólny spędzony czas z przyjaciółmi na wyścigach czy zgrupowaniach.

Fot: Paweł Pakosz

- Kolarstwo to wiele konkurencji w której z nich najlepiej się odnajdujesz?

A.B - Próbowałam sprawdzić swoich sił w innych konkurencjach niż szosa, ale najlepiej odnajduje się w kolarstwie szosowym

- Zbliża się nowy sezon, jakie masz plany i cele?

A.B - W nowym sezonie na pewno będę chciała pokazać się z jak najlepszej strony w nowej kategorii wiekowej czyli juniorce młodszej. Trenować, walczyć i zdobywać doświadczenie.

Fot: Andrzej Grynpeter

- Trenujesz w klubie LIV Feniks Women's Cycling Team, jak oceniasz tą drużynę? Jak się w niej czujesz?

A.B - Moja ekipa którą stanowią w całości dziewczyny jest zgrana i dobrze się w niej czuje. Klub jest dobrze zorganizowany, dzięki trenerowi, sponsorom i osobom współpracującym z klubem. 

- Startowałaś już na wielu wyścigach, co Twoim zdaniem jest do poprawy w organizacji wyścigów, albo czego twoim zdaniem na nich brakuje?

A.B - Moim zdaniem wyścigi w których, brałam udział były dobrze przygotowane i nie mam do nich zastrzeżeń.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów.

Popularne posty z tego bloga

Wywiad - Roksana Barchan (MKS Meble Cyclo Korona Kielce)

Wywiad z Karoliną Honc (UKKS Imielin Team)

Wywiad - Maja Wróblewska i Tamara Szalińska (UKS Ratusz Maszewo)